Budzenie się

POV: Aria


Obudziłam się w ciszy. Nie tej, która otula cię delikatnie, ale tej, która unosi się. Ciężka. Ostrożna. Jakby samo powietrze czekało, aż się poruszę.

Sufit nade mną był kremowy, zwyczajny, z małym pęknięciem przy lampie. Patrzyłam na niego przez chwilę. Moje oczy już nie bolały. Gło...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie