Rozdział 171

Pomyślałem, „Cholera, czy ona nie miała być nieobecna w szkole? No cóż, jest tutaj z własnej woli.”

Nie przywitałem się z nią, myśląc, że może jest przestraszona przez to, co stało się ostatnim razem.

Ale moja pozycja była bardzo widoczna. W momencie, gdy weszła, zobaczyła mnie i nasze spojrzenia ...