Rozdział 82

Madilyn odwraca głowę w stronę drzwi, gdy słyszy, jak wchodzę. Jej oczy są czerwone i lekko spuchnięte od pocierania, a różowe policzki mokre od łez. Ręce ma mocno owinięte wokół brzucha, a na twarzy widać dyskomfort, który odczuwa.

„Co się stało, Lyn?” pytam, kucając obok łóżka.

„Boli mnie brzuszek...