128

Nie mogłam dobrze słyszeć, serce łomotało mi w uszach.

„My, co?” usłyszałam swoje słowa, chociaż mój głos brzmiał, jakby był bardzo daleko.

Zaśmiał się i zbliżył się trochę.

„Myślałem, że chciałabyś mieć dobre wspomnienia ze swojego ślubu,” skomentował, wzruszając ramionami, krzywiąc usta w półsekso...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie