Dziewicza Ofiara Alfy
1.2k Wyświetlenia · Ukończono · Luna Liz
„Do kogo należy ta samica? Nie ma tu dla niej miejsca. To nie jest miejsce dla kobiet.”
Autorytatywny i wpływowy głos starszego wilka rozbrzmiewa w całym pomieszczeniu, wysokie ściany niosą dźwięk jego potępienia mojej obecności.
„Myślę, że się mylisz, bo TO jest miejsce dla mnie. Jestem Alfą.” Błysk zębów z mojej strony, gdy mój wojowniczy duch wzbija się, powolne dzikie oblizanie dolnej wargi, aby go drażnić, oczy wpatrzone w źle wychowanego samca, podczas gdy pewnie kroczę do mojego należnego miejsca przy stole.
Szepty i pomruki rozchodzą się po pokoju, plotki rozprzestrzeniają się jak pożar, gdy oglądają moje ciało od stóp do głów. Ich garnitury są schludne, w wielu przypadkach eleganckie, a gdy napotykam spojrzenie któregoś z nich, widzę w nim tylko poniżający i nieprzyjazny wzrok. Uważają mnie za niegodną.
Te rodzaje niepowstrzymanych spojrzeń są mi głęboko znane, bo to jest moja codzienność. Spotykam się z nienawiścią, obrzydzeniem i upokorzeniem duszy, którą posiadam. To nie dlatego, że mnie nie znają. Oni wiedzą. Wiedzą o bitwach, które wygrałam dla mojej watahy. I z pewnością czują siłę, którą posiadam.
Może tylko udają, że są ślepi i głusi, pozostając nieświadomi mojego rosnącego wigoru. A może nie przewidzieli, że będę pierwszą samicą Alfą, która stanie w tej sali; jedynym wilkiem bez garnituru; jedyną kobietą, która może usiąść przy tym samym stole co mężczyźni.
⚠️TYLKO DLA DOJRZAŁYCH CZYTELNIKÓW⚠️ MROCZNY ROMANS ⚠️
Autorytatywny i wpływowy głos starszego wilka rozbrzmiewa w całym pomieszczeniu, wysokie ściany niosą dźwięk jego potępienia mojej obecności.
„Myślę, że się mylisz, bo TO jest miejsce dla mnie. Jestem Alfą.” Błysk zębów z mojej strony, gdy mój wojowniczy duch wzbija się, powolne dzikie oblizanie dolnej wargi, aby go drażnić, oczy wpatrzone w źle wychowanego samca, podczas gdy pewnie kroczę do mojego należnego miejsca przy stole.
Szepty i pomruki rozchodzą się po pokoju, plotki rozprzestrzeniają się jak pożar, gdy oglądają moje ciało od stóp do głów. Ich garnitury są schludne, w wielu przypadkach eleganckie, a gdy napotykam spojrzenie któregoś z nich, widzę w nim tylko poniżający i nieprzyjazny wzrok. Uważają mnie za niegodną.
Te rodzaje niepowstrzymanych spojrzeń są mi głęboko znane, bo to jest moja codzienność. Spotykam się z nienawiścią, obrzydzeniem i upokorzeniem duszy, którą posiadam. To nie dlatego, że mnie nie znają. Oni wiedzą. Wiedzą o bitwach, które wygrałam dla mojej watahy. I z pewnością czują siłę, którą posiadam.
Może tylko udają, że są ślepi i głusi, pozostając nieświadomi mojego rosnącego wigoru. A może nie przewidzieli, że będę pierwszą samicą Alfą, która stanie w tej sali; jedynym wilkiem bez garnituru; jedyną kobietą, która może usiąść przy tym samym stole co mężczyźni.
⚠️TYLKO DLA DOJRZAŁYCH CZYTELNIKÓW⚠️ MROCZNY ROMANS ⚠️